Witajcie ;)
Zajadając się Chrunchipsami w końcu piszę nowego posta, dawno nic nie było bo mam kocioł w pracy i chyba teraz tak będzie że będą się pojawiać posty min raz na tydzień. Chciałabym więcej ale nie mam póki co czasu ani tylu produktów do recenzowania :P Dzisiaj byłam na mini zakupach i kupiłam sobie odżywkę do włosków bez spłukiwania bo moja już się skończyła i chciałam czegoś nowego spróbować a że ta była na promocji w Hebe za jakieś 13 zł szybciutko ją chwyciłam wybrałam do włosów suchych i zniszczonych a składzik poniżej :
Kolejną rzeczą jest W KOŃCU szczotka do włosów Tangle Teezer !! a kupiłam ją w moim ukochanym sklepie fryzjerskim za 38 zł ;)
także cena jak dla mnie to dobra bo na allegro z przesyłką zapłacę więcej ;)
jestem taka szczęśliwa że go w końcu mam <3 już z ciekawości dzisiaj rozczesałam moje włosy i wiecie co ?? Kurcze to wszystko prawda ! moje włosy pokochały Tangusia hahah idealnie je rozczesał, masował i naprawdę pierwszy raz przyjemnie mi się czesało włosy <3 POLECAM !
Kolejnym produktem jest pędzelek z essence kurcze kocham te pędzelki mam już dwa teraz kolejne dwa do kolekcji ten kupiłam do różu.. i teraz pytanie do was ! JAKI RÓŻ POLECACIE ?;)
a tu do bronzera bo mój stary już zaczyna łysieć powoli ;)
kolejny lakierek z essence do kolekcji ale jest taki słabiutki że nie wiem po co go kupiłam ;>
Pozdrawiam was dziewczynki;))