wtorek, 3 czerwca 2014

Drobne zakupy/ Bell-Bio/ Wibo-Matte top coat/ Miss Sporty-turbo dry top coat i inne ;)

Witajcie ;)

Dzisiaj byłam na drobnych zakupach, moja potrzeba kosmetyków jest ogromna ale niestety brak funduszy ! a wypłata pod koniec miesiąca :<


 Do Rossmanna udałam sie tylko i wyłącznie po Top Coat z Miss Sporty którą poleciła mi --> Iz, więc musiałam go mieć ;)

producent obiecuje ze już po 60 sek paznokcie będą suche i zabezpieczone przed uszkodzeniami - dobra to będę musiała przetestować ;)

Kolejnym produktem jest : Celebrity Nails Matte top coat z Wibo.
 Zawsze mi się podobały matowe lakiery ale nigdy nie miałam na nie pieniędzy albo jak próbowałam już jakieś kupić to nigdy nie były wystarczająco matowe ;d a że dzisiaj miałam pomalowane paznokcie różowym perłowym lakierem z drobinkami to uznałam że to będzie świetny test dla mojego matta i mój nie-ulubiony lakier wygląda naprawdę fajnie !!!;)  a kosztował 6 zł z groszem ;)

Kolejny produkt : Vitamin booster Bio-Bell 

Kolejna odżywka, kupiłam ją w Hebe za jakieś 11 zł, a dlaczego ją wybrałam ? bo szukałam taniej odżywki a że była tylko ta to wzięłam ;) ale jest bardzo rzadka co jest plusem dla mnie (ciekawe jak długo tak będzie) podczas malowania śmierdzi jak diabli, ale jak wyschnie to ma przyjemny zapach.

 Coś dla makijażu oczka : Inglot Duraline 
Pewnie wiecie do czego służy, ja go w końcu kupiłam bo ciągle miałam za daleko do Inglota i tak przez dwa lata xd Ale jak ktoś nie wie to jest super utrwalaczem dla makijażu, jeżeli nie macie czasu na poprawianie  oka jak ja to się świetnie sprawdzi ;) koszt 20 zł.

No i na koniec zmywacz z essence;)
kupiłam go za 3.60 w Hebe na promocji, pachnie ładnie ;) i tyle mogę o nim powiedzieć bo mam go pierwszy raz ;)

Buziaczki ;)
Jakie są wasze opinie na temat moich nowych produktów, chętnie przeczytam i dowiem się czegoś nowego ;)

9 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że top się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też cierpię na brak funduszy,a do wypłaty jeszcze daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresował mnie produkt z Inglota - będę musiała mu się bliżej przyjrzeć :)
    P.S. Nominowałam Ciebie do Liebster Blog Award - szczegóły u mnie, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie wiem czemu, ale jakoś nie przepadam za miss sporty ani bell, nie odpowiadają mi ich produkty, natomiast wibo bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz co zawsze omijałam te produkty z Miss sporty czy bell czy wibo, ew kupiłam jakiś lakier tak to uciekałam bo byłam zdania że jak tanie to do dupy a teraz do nich wracam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa ta odżywka z Hebe, dawno tam nie byłam, pewnie zajrzę. :D

    OdpowiedzUsuń